Forum
Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle |
|
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >> |
Ajmarkowa brygada! |
Idź do strony << | |
Moderatorzy: administrator, tweetusia
|
Autor | Odpowiedzi | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Od ponad miesiąca mam katarzynki podzielone parami i umieszczone w regale hodowlanym, powoli zaczynają się zaloty, na pewno Kiwi i Gwiazdka będą pierwsze, jeśli chodzi o lęgi. Pan Pisklak z Limonką - jeśli chodzi o tę parę, to na pewno on jest jeszcze za młody, ale poczekamy. Na samej górze jest parka seniorów, bez budki. Na samym dole Żółtka i Edgedek. W niedługim czasie zamontowane będą w każdym regale ledy, listewki mają taką samą szerokość jak każdy box, ale to plany na jesienne dni, kiedy słońca będzie mniej. ![]() Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
miniuwka |
| ||
![]() Zarejestrowany #50 Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54Miejscowość: Dolnośląskie postów: 51 | Widzę,że masz budki na dnie klatki-czy lubią mieć tak nisko,bo raczej ptaki preferują gniazda jak najwyżej? | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | W regałach jest to dla nich bez znaczenia. Mają już drewniane drążki, a i tak wolą siedzieć na dnie, albo na budkach... A ostatnio coraz więcej czasu są w środku. Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
hanusiek |
| ||
![]() ![]() Zarejestrowany #78 Dołączył: nie lis 13 2011, 05:52Miejscowość: Gliwice postów: 127 | Dostaną jakieś patyczki albo drabinki do siedzenia? | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | już mają, jeszcze tylko ledy nie są zamontowane, bo za bardzo nie było sposobności ![]() [ Edytowany wto sie 26 2014, 04:01 ] Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
miniuwka |
| ||
![]() Zarejestrowany #50 Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54Miejscowość: Dolnośląskie postów: 51 | Co tam słychać u twojej gromadki?Tyle czasu minęło... | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | A nic nie słychać. Teraz zrobiły sobie przerwę. Jajka były niezalężone. Odżywiają się, broją i na wiosnę może coś z tego wyjdzie. 2 tyg temu odeszła na tamten świat Tutusia - błękitna samiczka, został jej ziomek Kropek - ciemnozielony z żółtą kropką. Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
miniuwka |
| ||
![]() Zarejestrowany #50 Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54Miejscowość: Dolnośląskie postów: 51 | To bardzo przykre,ale trzeba się z tym pogodzić,bo życie toczy się dalej. | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Creme greywing ino. Niewzykle uzdolniona, oswojona samiczka, ktora przyjechala do mnie do pracy z Holandii, osobiscie dostarczona przez Johana, ktory jak zwykle zaskoczyl mnie niezwykle pozytywnie. Data przybycia do Manchesteru 26/04/2016. Od pierwszego dnia wszyscy w pracy jak i w domu byli pod wrazeniem. Samiczka melodyjnie gwizdze kilka fraz, mowi ;Hellou', daje buziaki, siada na ramionach i glowie, przeczeujac wlosy, oglada filmy i lubi przesuwac i wciskach ikony na telefonie. Do tego nauczyla sie smiac i wydawac blagalne dzwieki, kiedy chce wyjsc z klatki. Wieczorem sama do niej sie kieruje. Uwielbia tez swoja kolezanke, ktora cwierka, postaram sie zamiescic filmik. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() [ Edytowany śro lip 13 2016, 07:15 ] Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Oto byli i obecni czlonkowie katarzynkowej rodziny. Na czele Zoltka i Olivek. Para odeszla w tym roku. Najpierw Zoltka (3 pierwsze zdjecia od gory), byla to historia lamiaca niejedno serce, az ciezko o tym pisac, wiec nie bede. W kazdym razie rowno w 2 tygodnie po smierci Zoltki pograzony wsmutku Olivek podzielil jej los. Tesknota byla dla niego bardzo przybijajaca, byl niezwykle zwiazany z Zoltka, pograzyl sie w strasznej depresji, nie pomoglo nawet sprowadzenie samiczki Creme greywing ino (fotki 5, 6 i 7) specjalnie dla niego. Samiczka jest, okazala sie niezwyklym darem, ktory pocieszyl i wypelnia kazdego dnia pustke po Zoltce i Oliwku. Oprocz tego ciagle jest z nami Pan Pisklak ze swoja partnerka Limonka mutacji Edged greywing (zdjecia 4, 8, 9, 10 i 11) Jest to niezwykla para, wszedzie razem, samiczka jest tak zazdrosna o Pana Pisklaka, ze nie moze do niej podejsc zadna inna samiczka blizej jak na 5 centymetrow. Pierwszy raz spotykam sie z taka zaborczoscia wsrod tych papuzek. Kolejna para - szary samczyk i samiczka edged, zostaly zakupione 3 lipca w Anglii, wlasciciel ktory sprzedal mi je, jest z Hiszpanii. Piorka szarego samczyka nie sa idealne, ale papuzki powoli sie przyzwyczajaja do ludzi, bo sa okropnymi dzikuskami w porownaniu z reszta katarzynek, jakie mam. Jedza wszystko i naprawde maja apetyt, wiec mysle, ze szybko dojda do siebie i ich piorka odzyskaja blask. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() [ Edytowany śro lip 13 2016, 07:16 ] Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
Idź do strony << | |