Forum
Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle |
|
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >> |
Krakowskie Kaśki :) |
Idź do strony >> | |
Moderatorzy: administrator, tweetusia
|
Autor | Odpowiedzi | ||
akarka |
| ||
![]() Zarejestrowany #129 Dołączył: nie paź 11 2015, 11:48Miejscowość: Krakow postów: 9 | Tydzień temu zamieszkały u mnie 4 katarzynki. Jechałam z myślą o zakupie parki, ale były tak śliczne, że ciężko było się zdecydować... PS. Domek wyciągnięty bo wszystkie tam chciały siedzieć a był rozmiarowo dopasowany do 2 kasiek... ![]() ![]() | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Przepiekne, czy wszystkie sa niespokrewnione? Tez zawsze mam dylemat podczas zakupow ![]() Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
akarka |
| ||
![]() Zarejestrowany #129 Dołączył: nie paź 11 2015, 11:48Miejscowość: Krakow postów: 9 | Kaśki są tegoroczne ale różnych gniazd (hodowca ma 12 par lęgowych)- tak przynajmniej zapewniał mnie hodowca ![]() ![]() | ||
Powrót do góry | | ||
SylwiaM. |
| ||
![]() Zarejestrowany #118 Dołączył: śro maj 07 2014, 11:43Miejscowość: Łomianki postów: 20 | Witajcie, gratuluję zakupu. Polecam do diety włączyć brokuła - moje bardzo lubią. | ||
Powrót do góry | | ||
akarka |
| ||
![]() Zarejestrowany #129 Dołączył: nie paź 11 2015, 11:48Miejscowość: Krakow postów: 9 | Próbowałam, nie podszedł. Nabijałam na patyka szaszłykowego, jabłko, marchew i "nowość"- która zwykle nie wzbudzała zainteresowania. Teraz mam inną taktykę na nowe owoce i warzywa. Co drugi dzień paputy dostają jeden nowy owoc/warzywo ale nie podaję już wtedy jabłka ani marchewki. Może buraki czy pomidory nie należą do super przysmaku, ale teraz przynajmniej widzę, że -z braku laku- są zjadane ![]() [ Edytowany wto lis 03 2015, 12:15 ] | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Dokładnie, trzeba kombinować, a możesz zdradzić u kogo kupowałaś papużki? Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
akarka |
| ||
![]() Zarejestrowany #129 Dołączył: nie paź 11 2015, 11:48Miejscowość: Krakow postów: 9 | Pan Marcin- Gorzyce (kiedyś Radlin) . Zastanawiam się nad klatką. Planowane były 2 ptaki i obecnie cała gromadka mieszka w klatce skrzynkowej 75x40x45. Ponieważ w domu są koty, klatka musi być zabudowana. Myślałam o klatce Messi II (78x48x60)- i na ten wymiar zrobić szafkę. Tą przegrodę bym wyjęła. Dłuższa niż 80cm mi nie wejdzie, a wysokiej też nie chcę, bo ptakom zdarza się spaść z żerdzi. Dobry pomysł? [link] Niska skrzynkowa zostałaby wykorzystana jako ewentualna lęgówka... | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator![]() ![]() Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Hm, dużo lepiej sprawdzi się klatka z wysokim dnem, według mnie najlepsze na rynku są teraz Hagen Vision i od dłuższego czasu klatki te nie tracą na wartości, łatwo się je czyści i można dokupić basenik, budkę lęgową łatwą do mycia i doniczki podwieszane, w których można uprawiać roślinki, które bezpośrednio jedzą ptaki. Ja mam aktualnie 1 parę w klatce Hagen Vision model [link] Z takich które są jeszcze na topie to Ferplast: [link] [link] Z dużych miałam podobną, tylko ręcznie robioną: [link] Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
akarka |
| ||
![]() Zarejestrowany #129 Dołączył: nie paź 11 2015, 11:48Miejscowość: Krakow postów: 9 | Klatka będzie zabudowana to nie będą śmiecić. Obejrzałam większość klatek dostępnych na rynku, również te zaproponowane ![]() Hagen jest fajny, widziałam tą klatkę na żywo, jednak minusem dla mnie jest to, że nie ma wysuwanych szuflad. Całą klatkę musiałabym wyjmować do sprzątania. No i te karmniki na dole- może i fajne, ale ptaki będą wolały jeść na górze, zwłaszcza w obecności drapieżników ![]() Klatki ferplasta byłyby idealne, gdyby nie karmniki zewnętrzne i druty malowane na czarno- nie podobają mi się. No i ta cena... Klatka tak czy inaczej będzie włożona do szafki- widoczny będzie tylko front. Myślałam, czy nawet nie zrobić skrzynkowej tylko większej, ale nie znalazłam odpowiednich frontów (rozmiar, brak dziur na karmniki)... Dzięki za sugestie...jeszcze przemyślę, ale chyba nie znajdę nic lepszego, spełniającego moje wymagania. | ||
Powrót do góry | | ||
wrobelp |
| ||
![]() Zarejestrowany #130 Dołączył: sob paź 17 2015, 11:35Miejscowość: Warszawa postów: 10 | Klatka skrzynkowa to dobre wyjście, ale polecam przymocować wewnątrz jakieś drabinki do wspinania. Katarzynki nie należą do ptaków szczególnie "lotnych" wolą się wspinać. Dodatkowo w samoróbce można zrobić dowolnie głęboką szufladę, dzięki czemu ptaki mniej śmiecą. Odnośnie frontów w tej chwili na rynku są firmy które wykonują je na zamówienie na dowolny wymiar, zarówno z otworami na karmniki jak i bez, z drzwiczkami zasuwanymi (góra-dół) jak i otwieranymi do zewnątrz. Fronty są dobrze wykonane i ocynkowane. Sam takie zamawiałem. Polecam poszukać. Nie podaję namiarów żeby nie robić reklamy. | ||
Powrót do góry | | ||
Idź do strony >> | |