Forum

Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
Moje pierwsze Katarzynki
Idź do strony   <<        >>  
Moderatorzy: administrator, tweetusia
Autor Odpowiedzi
administrator
wto lut 16 2010, 08:42
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Maluszek trochę inaczej się zachowuja jak starsze kaśki, na razie się nie martw, podawajcie mu papkę z zagotowanej marchewki a potem stopniowo dodawajcie ziarna. Możesz używać do tego najpierw strzykawki albo zakraplacza, jeśli pisklę jest za małe, ale teraz to na pewno z łyżeczki może już jeść. Możesz podawać też bebiko i kaszę kukurydzianą :D
Wszystko powinno być lekkiej konsystencji, nie za gęstej i mieć temp. ok. 26 stp. i karmimy co 2-3 godz. na początku.

[ Edytowany wto lut 16 2010, 08:45 ]


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
CBŚ
wto lut 16 2010, 09:03

Zarejestrowany #31
Dołączył: pią paź 02 2009, 11:14
Miejscowość: Bielsko
postów: 183
Mam sprcjalny pokarm do karmienia
CHodzi mi jeszcze czy maluszek oddycha szybko i całym ciałem czy raczej spokojnie i nie rusza się przy tym ?
Powrót do góry
administrator
wto lut 16 2010, 09:26
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Cały oddycha U nich akurat to tak widać dziwnie, bo są maleńkie. A u mnie jajko się zrobiło miękkie


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
CBŚ
śro lut 17 2010, 08:19

Zarejestrowany #31
Dołączył: pią paź 02 2009, 11:14
Miejscowość: Bielsko
postów: 183
Jak dla mnie maluszek jest chory na to samo co zielonka.
Oddycha całym ciałem , ma otwary dziubek i nastroszony jest cały.
Jedynie co to nie świszczy jak oddych.
Temu pytam jak oddycha maluszek.
I czy się stroszy.
Powrót do góry
CBŚ
śro lut 17 2010, 08:22

Zarejestrowany #31
Dołączył: pią paź 02 2009, 11:14
Miejscowość: Bielsko
postów: 183
Zapomniałem dodać
fotki, troche mało ostre .



Powrót do góry
Lothar
śro lut 17 2010, 08:30

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
Piękny malec, mam nadzieję że jednak jest zdrowy. Psiak wiedział, że papużka po nim chodzi ?

[ Edytowany śro lut 17 2010, 08:31 ]
Powrót do góry
CBŚ
śro lut 17 2010, 08:32

Zarejestrowany #31
Dołączył: pią paź 02 2009, 11:14
Miejscowość: Bielsko
postów: 183
Owszem ale był bardzo zaspany i zabardzo nie wiedział co się dzieje hehe.
Uczymy pieska (Mikusia) aby nie atakował małego
Powrót do góry
administrator
śro lut 17 2010, 11:57
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Ale fajny widok, mój Franio mi się przypomniał, jak był malutki. Pieskowi pewnie przeczysywał sierść


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
CBŚ
pon lut 22 2010, 09:13

Zarejestrowany #31
Dołączył: pią paź 02 2009, 11:14
Miejscowość: Bielsko
postów: 183
No i ostatni maluszek padł.
Niestety wszystkie wizyty u wet poszły na marne.
Badania nic nie dały , wszystko ok w winikach było
Teraz musze obserwować żółtka czy i on nie zacznie oddychac inaczej.
Żółtek starsznie nawołuje bedzie mu trzeba szybko załatwić pańcie do towarzystwa
.
Powrót do góry
Lothar
pon lut 22 2010, 10:38

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
Kurcze. Taką miałem nadzieję, że temu malcowi się uda - szczególnie, że tyle przeszedł. Ale co zrobić?

Faktycznie, te papużki nie są stworzone do samotności. W czasie jak przenosiłem swoje do większej klatki najpierw przeniosłem samca, później łapałem samice która narobiła wrzasku. W tym czasie samczyk w nowej klatce zaczął szaleńczo rzucać się na ścianki. Robił to do czasu, aż samiczka znalazła się razem z nim.

Te małe papużki mają naprawdę wielkie serca.
Powrót do góry
Idź do strony   <<        >>   

Przejdź do:     Powrót do góry