Forum

Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
Ajmarki u Lothara :)
Idź do strony   <<        >>  
Moderatorzy: administrator, tweetusia
Autor Odpowiedzi
Lothar
pon lis 02 2009, 08:29

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
Wiem, wiem - dlatego mówię, że "na oko" tak to wygląda Ale 100% pewności nie mam.
Powrót do góry
CBŚ
nie lis 08 2009, 09:25

Zarejestrowany #31
Dołączył: pią paź 02 2009, 11:14
Miejscowość: Bielsko
postów: 183
Patrze na fotografie Twojej klatki i widze że budka ma chyba za duże wejśćie, mam być między 4-5cm.
Może to jest przyczyna .
Podobno podawanie kiełków 2 razy dziennie wspomaga chęć na wysiadywanie jajek.
Podajesz kiełki?
Powrót do góry
Lothar
nie lis 08 2009, 11:46

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
Budka ma wejście ze średnicą 5 cm, to taka standardowa budka dla falistych.

Dostają kiełki. Nie non-stop ale dostają. Inna sprawa, że nie zamierzam ich do niczego zmuszać. Nie nastawiam się na "przychówek", ale jeżeli będzie to oczywiście będę się z tego cieszył

Ostatnio wpadłem na pomysł żeby zainstalować im "oko wielkiego brata" w budce. Mam taka starą kamerkę internetową
Powrót do góry
administrator
pon lis 09 2009, 12:26
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Kiełki i 4 czy 5 cm wejście do budki nie ma nic do rzeczy tak naprawdę one muszą chcieć i być gotowe. Moje przez długi czas nie miały chęci do lęgów, ale od tygodnia wykazują zainteresowanie w tym temacie, zaloty, karmienie partnerów... Dlatego wczoraj dostawiłam im budkę i już się cieszą


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
Lothar
pon lis 09 2009, 08:46

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
Zwiedzają sobie budkę. Poprzedni weekend prawie cały przesiedziały w niej. Nie wiem co tam robią, ale słychać jakieś drapanie. Dlatego zastanawiam się nad instalacją kamerki Przynajmniej będę wiedział co one tam robią. Chociaż obraz będzie mizerny (ciemno, niewielka odległość no i kiepska kamerka).
Powrót do góry
administrator
wto lis 10 2009, 12:34
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Skoro weszły do budki, coś tam drapią, spędzają tam więcej czasu i zaczynają nawet spać w budce to znaczy, że bardzo prawdopodobne, że przystąpią do lęgów, czy sprzątają w budce i wyrzucają jakieś trocinki?


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
Lothar
wto lis 10 2009, 12:42

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
Wyrzucają ale raczej tak dla zabawy (dziamgaja sobie, a w zasadzie tylko samiec). Dzisiaj zajrzałem tam i chyba skrobały sobie wyjście na zewnątrz, ale sporo im jeszcze brakuje
Powrót do góry
administrator
wto lis 10 2009, 12:51
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Nie, to nie dla zabawy, szykują gniazdko, potem samiczka zrobi sobie dołek a obok niego usypane trocinki, myślę że ten nasyp to dla młodych, jak są małe to im łatwiej po tym wychodzić z budki.


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
administrator
wto lis 10 2009, 12:57
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Hehe może poszerzają wyjście, Kropeczka jak miała pierwsze jajko to wyglądała jak bańka! W ogóle miała na głowie żółtą kropeczkę, która zanikała stopniowo po lęgach
Kropeczka


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
Lothar
wto lis 10 2009, 07:30

Zarejestrowany #29
Dołączył: śro lip 08 2009, 01:13
Miejscowość: Płock
postów: 278
No to zrobiłem błąd. Faktycznie był usypany "nasyp" do wyjścia, na końcu budki umoszczony dołek, ale przy samym końcu budki. Ale wczoraj posprzątałem im w budce i nie ma teraz ani nasypu ani dołka z trocin.

Inna sprawa, że taki nasyp i dołek był już prawie 2 tygodnie.

Nie, nie to nie wyjście - skrobały ściankę. Żeby nie to, że nie chcą wychodzić z klatki to pomyślał bym, że chcą wydostać się na zewnątrz.
Powrót do góry
Idź do strony   <<        >>   

Przejdź do:     Powrót do góry