Forum

Idź do strony   <<        >>  
Moderatorzy: administrator, tweetusia
Autor Odpowiedzi
SylwiaM.
pią lis 14 2014, 05:41
Zarejestrowany #118
Dołączył: śro maj 07 2014, 11:43
Miejscowość: Łomianki
postów: 20
Tak bywa, te, co siedziały w swojej klatce, uznały je za intruzy na swoim terytorium.
Dobrze, że już jest zgoda
Powrót do góry
miniuwka
pon lis 17 2014, 10:31
Zarejestrowany #50
Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54
Miejscowość: Dolnośląskie
postów: 51
Miałam kiedyś tylko jedną parkę,dlatego z tej strony je nie znałam.Ale zaobserwowałam,że to też zależy od papugi-jedna jest bardziej spokojna,a druga potrafi pokazać swój charakterek.
Powrót do góry
administrator
wto gru 16 2014, 01:16
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
To chyba normalne w przyrodzie, nowe osobniki są traktowane jako intruzy w terytorium owładniętym przez stałych lokatorów


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
miniuwka
czw sty 08 2015, 07:12
Zarejestrowany #50
Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54
Miejscowość: Dolnośląskie
postów: 51
Mój turkusowy samczyk -chyba okazał się samiczką.
Myślałam,że sparował się z samiczką lutino,bo ciągle przesiadywał w budce,ale dzisiaj zauważyłam zgrubienie jakby za chwilę miał złożyć jajko.
Nie zostaje mi nic innego jak czekać.
Powrót do góry
administrator
nie sty 18 2015, 02:17
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Świetna informacja, czy jest jajko ?


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
miniuwka
nie sty 18 2015, 04:16
Zarejestrowany #50
Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54
Miejscowość: Dolnośląskie
postów: 51
Tak turkusowa siedzi na jajkach,lutino też wchodzi do budki i samczyk kobaltowy-czyli powstał niezamierzony trójkąt 😍
Powrót do góry
administrator
pon sty 26 2015, 01:48
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Dosyć częste to zjawisko u nich, u mnie też kilka razy był trójkąt albo czworokąt i o dziwo wtedy najlepiej szły im lęgi


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
miniuwka
sob lut 14 2015, 06:25
Zarejestrowany #50
Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54
Miejscowość: Dolnośląskie
postów: 51
Niestety jajka były niezalężone,ale wreszcie najstarsza parka wzięła się do roboty-no i zobaczymy ,czy coś z tego będzie.
Powrót do góry
miniuwka
nie mar 15 2015, 10:11
Zarejestrowany #50
Dołączył: wto lip 27 2010, 08:54
Miejscowość: Dolnośląskie
postów: 51
Do tej trójki wchodziła też młodziutka samiczka cremino i myślę,że przez to jajka były uszkodzone.Dlatego teraz rozdzieliłam parkę osobno-ale teraz jest wrzask. Zauważyłam,że jak parki się rozdziela to samczyki strasznie krzyczą.
Powrót do góry
administrator
śro kwi 08 2015, 10:01
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Ale one byly uszkodzone czy niezalezone?


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
Idź do strony   <<        >>   

Przejdź do:     Powrót do góry