Forum
Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle |
|
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >> |
Aria i Astor |
Idź do strony << | |
Moderatorzy: administrator, tweetusia
|
Autor | Odpowiedzi | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Ja planuję wykonanie domków w drewnie, np. kawałek wyżłobionego pnia z korą, najlepsza będzie chyba brzoza, ładnie wygląda, a jej kora smakuje katarzynkom. Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Moim brzoza się bardzo podobała Ale to chyba bardziej w ramach budek lęgowych, tak? Czy takiego stałego elementu wystroju woliery? | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Budek lęgowych i stałego wystroju też - do czasu aż nie zjedzą całej budki, bo one uwielbiają obgryzać brzozę, a poza tym śpią w budkach na co dzień to już pełniłoby kilka funkcji jednocześnie. Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Moje ptaszory dostały niedawno "prezent" Który na początku z chęcią zwiedziły i który próbowały pożreć Jednak krzaczor się nie dał i dalej jest, gdzie był. Papużki mniej zainteresowane, bo ostatnio ubzdurały sobie karniszową fobię Cały czas chciałyby siedzieć na karniszu... Także na nim spać. Nie jest to dla mnie zbyt komfortowy układ, bo w wynajmowanym mieszkaniu są też wynajmowane rolety... A jeśli zostaną okupkane, to niestety płacić będzie Pańcia a nie Zielońce Mam nadzieję, że jak im przejdzie ta nieodparta chęć siedzenia na karniszu, to zainteresują się drzewiątkiem. Poza tym, na garnek dodałam też instrukcję zaplecenia takiego oto kółka dla pierzaków Zapraszam do oglądania i zaplatania A tak ogólnie, to u Nas spokój, wszędzie zielone piórka... Zbliża się jesień więc też pora na świeżutkie zielone chwasty Odkryłam też taką jedną zależność. Żeby ją dokładnie zobrazować, napiszę od początku. Gdy moje papuziory do mnie przyjechały, były dość mocno aktywne (na ile kaśki mogą być aktywne ). Żyliśmy sobie tak fajnie przez jakiś czas, a potem przyszedł czas przeprowadzki. Papuziory trafiły na jakiś czas (chyba 3 tygodnie) do mojej znajomej, która mimo moich próśb nie wypuszczała małych Tak więc miały przymusową odsiadkę. Przez ten czas, przestały być tak aktywne. Nie tak dobrze też latały. Miały taką fazę "otępienia" przez jakiś miesiąc chyba aż. Ale po tym okresie, powoli zmieniały się znów w moje aktywne i ciekawskie Stwory Codziennie są puszczane na loty, dostają zdrowe jedzonko (które w większym lub mniejszym stopniu jest zjadane), często dostają nowe zabawki, mają drzewko, na którym bardzo lubią siedzieć. I teraz są naprawdę szczęśliwe. Jednak tak nie wiele trzeba było, żeby je "przygasić"... zaledwie 3 tygodnie. Wniosek z tego taki, że są to ptaszki, które potrzebują przez cały czas stymulacji, aby nie stały się osowiałe. Bezwzględnie trzeba im udostępniać dużą przestrzeń do latania i duuużo nowych rozrywek w postaci zabawek. Często krążą opinie o katarzynkach, że są to ptaszki mało aktywne - myślę, że wynika to ze złego utrzymywania ptasiów. Dbajmy więc o nie i starajmy się jak najbardziej rozwijać ich umysł. Ot, takie moje rozważania | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Zbliża się, ale chyba wiosna haha, tak czytam i czytam, myślę, aż tak zaniedbałam ten wątek? Patrzę na datę postu i jednak nie, jest marzec 2013 Zaplatane kółko wygląda rewelacyjnie! Hm u mnie ptaszki dzieliły się na bardziej aktywne i takie, które raczej były domatorami, wolały spędzać czas na siedzeniu w klatce/budkach, objadaniu się, co do jednego zgodzę się na pewno - trzeba im urozmaicać czas i atrakcje, ale to chyba tak samo jak z ludźmi Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Ten instruktaż zaplatania powinien się znaleźć i tutaj, muszę to poćwiczyć, dawno nic nie zaplatałam Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
Idź do strony << | |