Forum
Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle |
|
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >> |
Aria i Astor |
Idź do strony >> | |
Moderatorzy: administrator, tweetusia
|
Autor | Odpowiedzi | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Kasiaki przybyły do mnie 1.08., tak więc już troszkę je poznałam i postanowiłam się pochwalić Oto Aria - prawdopodobnie samiczka Oraz jej partner Astor Papużki są przecudne Im bardziej je poznaję, tym bardziej się dziwię, że to tak popularny gatunek... A tymczasem Nad Morzem moje kaśki łamią wszelkie stereotypy! Są świetnymi fruwakami, latają z przyjemnością, a rano głośno [!] domagają się wypuszczenia z klatki. Zazwyczaj też, jeśli mają możliwość - podfruwają do miejsca docelowego, mimo że mają możliwość przeczłapania na nóżkach Mniej latają w klatce, odkąd im wpakowałam kupę zabawek i gałązeczek Czasem im się zdarzy, że w szaleństwie wpadną na firankę zamiast na karnisz ale ładnie się chwytają pazurkami. Dość chętnie bawią się zabawkami, przede wszystkim uwielbiają sznurki i sznureczki - bawełniane, sizalowe, a także rzemyki. Chętnie też okorowują wszelkie badyle A już największym hiciorem są koraliki ponawlekane na rzemyk - memłają, łapią za najdalszy koralik, wyrywają sobie nawzajem... Bardzo prosta w wykonaniu i tania zabawka, polecam Tak samo ostatnio pokochały szyszkę na rzemyku. I skąd pogląd, że katarzynki są nudnymi ptakami??? Gdyby ktoś chciał zobaczyć więcej fotek moich kasiek - zapraszam na mojego garnka [link] Co jakiś czas coś tam dodaję, póki mam aparat w domciu Co jakiś czas jakąś fotkę też dodam na profilu katarzynki.info na facebooku Tam też zapraszam P.S. Czy Astor jest mutacji edged? Ma wyraźnie jaśniejsze prążki niż Aria... [ Edytowany pią sie 31 2012, 05:58 ] | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Przepiękne katarzynki. Świetny plac manewrowy im urządziłaś! Nie dziwię się, że się domagają aby je wypuszczać, mają tyle atrakcji, że nie mogą się nudzić. Co do mutacji... Astor wygląda na pospolitego zielonka, ale na niektórych fotkach podchodzi pod edged i oliwkę nawet! Z którego roku jest Twoja parka? Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Astor to na pewno edged - pytałam hodowcy Jest o wieele jaśniejszy od Arii. Są z maja tego roku Jeszcze w sumie nie wiadomo, czy to parka, są to tylko podejrzenia, ale wyraźnie różnią się budową, więc jestem dobrej myśli Ptaszory coraz bardziej szaleją, nie boją się jakoś szczególnie ręki, ale też nie garną się do niej szczególnie - jak jest proso, to ewentualnie skikną. Postanowiłam, że nie będę ich ruszać jakoś specjalnie - jak będą chciały, to się oswoją, a jak nie to i tak będę miała frajdę z oglądania ich zabaw i wzajemnych relacji | ||
Powrót do góry | | ||
Almate |
| ||
Zarejestrowany #97 Dołączył: pią sie 17 2012, 11:44Miejscowość: Poznań postów: 38 | Mi również bardzo podoba się plac który im urządziłeś, i ptaki oczywiście też! Zastanawiające że są tak mało popularne, miejmy nadzieję że to się zmieni. Ja niestety nie miałem jeszcze okazji podziwiać ich na żywo...a bardzo ciekaw jestem na ile rzeczywiście są ciche, bo to oczywiście pojęcie względne. Czekam na dalsze wieści i trzymam kciuki żeby to była parka. | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Jak tam postępy? Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Przepraszam, że tak piszę nieregularnie, ale nie zawsze mam czas na przeglądanie wszystkich dostępnych forum papuzich W końcu matura w tym roku, wypadałoby się trochę pouczyć Almate, jeśli będziesz miał okazję być w Szczecinie, to zapraszam do siebie na obejrzenie papużek Tymczasowo mamy przeprowadzkę i Ufoludki Zielone trafiły na dwu tygodniowy "urlop" do mojej koleżanki, która ma nimfy. Transport oczywiście w ogóle nie zrobił na nich wrażenia, tak samo zmiana klatki, otoczenia i... właścicielki (jestem trochę zazdrosna ). Za to rezydentki nimfy były w ogromnym szoku, o wiele większym niż kasiaki Niedługo ostrożne wspólne loty ptaszków, mam nadzieję, że nie będzie problemu i żadnych sprzeczek międzygatunkowych. Jeśli chodzi o oswajanie, to dałam sobie spokój troszkę - papuziory biorą prosko z ręki, jak będą potrzebowały większego kontaktu ze mną, to same przylezą Jakieś nowe fotki co jakiś czas dodaję na garnka. Pozdrawiam! | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | W takim razie już dziś życzę miłej nauki, choć matura jeszcze daleko... Co do ptaszków, super że tak szybko się odnalazły w nowym miejscu, pewnie dlatego, że są razem. Prosimy o fotki jak dotrą do Ciebie z powrotem Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Ostatnio udało mi się nagrać świergolącego Astora, to się pochwalę [link] Pojawiło się też nowe drzewko, a właściwie trzy nowe drzewka Zrobiłam też kasiakom fajne zdjęcie | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | Foto serduszkowe podoba mi się najbardziej, super ujęcie. A drzewko wygląda dość lekko, czy ta konstrukcja jest na tyle stabilna aby wytrzymać ajmarkowe fikołki? Co do śpiewu Astora... bardzo lubię te dźwięki, u mnie też podobnie świergolą. Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
freya |
| ||
Zarejestrowany #96 Dołączył: czw lip 12 2012, 10:16Miejscowość: Szczecin postów: 15 | Wszystko jest naprawdę baaardzo stabilne i ciężkie. Mi ciężko było samej wstawić to średnie drzewko na szafę i potrzebowałam pomocy Najmniej stabilne jest to mini-drzewko, ale na nim papuziaki nie siadają, służy głównie jako zaczep dla sizalu od tej plątaninki. Wszystko jest mocno pozbijane gwoźdźmi i na pewno kaśki nie dadzą rady tego rozwalić Bardzo polecam porobienie takich lądowisk, małe uwielbiają na nich siedzieć U mnie jeszcze doszło trochę zabawek w różnych miejscach | ||
Powrót do góry | | ||
Idź do strony >> | |