Forum

Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Porady
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
Oswajanie Katarzynek
Moderatorzy: administrator, tweetusia
Autor Odpowiedzi
puchatek
nie cze 17 2012, 03:43
Zarejestrowany #95
Dołączył: wto maj 29 2012, 01:58
Miejscowość: Racibórz
postów: 13
Proszę doradzić jak postepować z ptaszkami mam już je 3 tygodnie, samiec jest spokojniejszy jak wkładam ręke do klatki i daje się pogłaskać ale piórkiem, ale samiczka wydziera się i ucieka.
Jak wam udalo się je oswoić. Wasze pierwsze kroki.Sukcesy i porażki.


Boje się je wypuścić bo mogę mieć problem żeby je złapać.
Nie wybrałam jeszcze imion dla mioch kasiek samiec jest zielony, a samiczka żółta to może zrobimy kasting na imiona.
Powrót do góry
administrator
pią cze 22 2012, 05:47
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Oswajanie ptaków to proces stopniowy, każdy osobnik ma inny charakter. Proponuję przekupić je ich ulubionym smakołykiem, u mnie np. było to proso senegalskie w kłosach. Na początku papużki jadły je z pewnej odległości, poźniej proso stopniowo można kłaść na dłoni i czekać aż jedna papużka podejdzie, później inne zoabaczą, że to nic strasznego i dołączą do reszty. Jeśli masz parkę, która nie planuje lęgów to na pewno proces ten przebiegnie szybciej. Z czasem możesz pozasłaniać okna - przynajmniej roleta albo firanka, a następnie zostawiać uchylone drzwiczki klatki, papużki muszą mieć spokój a także pozabazpieczane niebezpieczne elementy w pokoju, w sumie u mnie najbardziej były niebezpieczne okna, bo papużka może się rozpędzać i celować dziobem w okno, jeśli nie jest niczym zasłonięte.
Co do castingu, dobry pomysł. Ja proponuję wrzucić fotkę Twoich ptaszków. Dla samczyka proponuję Kiwi albo Koko, nie wiem jaki ma charakter, natomiast dla samiczki może Fruzia?


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
administrator
pią cze 22 2012, 05:50
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
A może Puchatek i Zasuwka?


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
puchatek
śro cze 27 2012, 10:15
Zarejestrowany #95
Dołączył: wto maj 29 2012, 01:58
Miejscowość: Racibórz
postów: 13
dziękuję za odpowiedz. Koko euro spoko hihi
chyba będzie Gucio, Gutek chłopczyk jest bardziej odważny młody tego roczny łazikuje po krzaczyskach, a dziewczynka może będzie Dzwoneczek wystraszona lękliwa mieszkała w wolierze przez rok i może trudno jej się oswoić z mniejszym pomieszczeniem,
Zdjęcia zamieszczę napewno jak zrobię jakieś fajne ujęcia.:)
Powrót do góry
administrator
pon wrz 10 2012, 06:01
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
co słychać, puchatku?


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
 

Przejdź do:     Powrót do góry