Forum

Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Porady
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
Czy mozna hodowac razem dwa samczyki i jedna samiczke?
Idź do strony   <<      
Moderatorzy: administrator, tweetusia
Autor Odpowiedzi
shewerewolf
śro wrz 21 2011, 03:14
Zarejestrowany #67
Dołączył: czw maj 05 2011, 08:39
Miejscowość: Kielce
postów: 29
Hmmm... Droga adminko, mam wielki dylemat, kupowałam go jako kobalta i jak robię mu zdjęcia w świetle dziennym to taki się wydaje. Ale na tych wypisz wymaluj toturkus. A nie ma jakiejś mutacji pośredniej?





[ Edytowany śro wrz 21 2011, 03:14 ]

Odi profanum vulgus et arceo
Powrót do góry
tweetusia
śro wrz 21 2011, 09:28

Zarejestrowany #70
Dołączył: nie cze 19 2011, 12:31
Miejscowość: Limerick
postów: 42
Witaj, ja z moja papuzka mam podobnie...tylko ona jest edge, zatem u mnie ten kobaltowy jakby wpada w szarosc...o zmroku papuzka jest wrecz rowno ciemna a w sloncu polyskuje fioletem a na zdjeciach wyglada jakby byla lekko turkusowa, jednak jej niebieski jest zimny. Za to druga turkusowa jest w kolorze wyraznie cieplym i nawet o zmroku jej glowka "blyszczy" na turkusowo. Moj turkusowy samczyk wyglada w naturze zupelnie jak Twoja na zdjeciach. Ale skoro piszesz, ze to kobalcik moze to kwestia aparatu fot. Pozdrawiam i zycze zero klotni katarzynkowych. U mnie raz kochaja oliwkowego raz go gonia i wyrywaja piorka...zatem szal;-)
Powrót do góry
tweetusia
śro wrz 21 2011, 09:51

Zarejestrowany #70
Dołączył: nie cze 19 2011, 12:31
Miejscowość: Limerick
postów: 42
A oto moje paskudki













Powrót do góry
shewerewolf
śro wrz 21 2011, 10:32
Zarejestrowany #67
Dołączył: czw maj 05 2011, 08:39
Miejscowość: Kielce
postów: 29
Super trzecie zdjęcie, kiedy we trzy się czemuś przyglądają.
A jak Twoje dogaduja sie z innymi papugami? Jam ma jeszcze kozy i muszę powiedzieć,, że o ile kozioł się trochę ich boi i ustępuje to nie ma mowy o puszczaniu mojej kózki z nimi. Taką nienawiścią pała.

Odi profanum vulgus et arceo
Powrót do góry
administrator
czw wrz 22 2011, 12:11
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
shewerewolf, wydaje się ze zdjęcia, że to Combination of: turquoise(parblue), dark(sf). Powiem tak: jaka to by nie była mutacja właśnie chodzi o to, żeby katarzynki nas zaskakiwały... Mnie zaskoczył ostatni pisklaczek. [link] Ma na sobie tyle kolorów, że ciężko określić mutację...


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
tweetusia
czw wrz 22 2011, 11:38

Zarejestrowany #70
Dołączył: nie cze 19 2011, 12:31
Miejscowość: Limerick
postów: 42
Hej, sliczny jest...to tak jak z ta moja kobaltowa haha...za kazdym ujeciem mozna inny kolor dojrzec. Moje w wolierce rzadza i to twarda lapa, tylko falki troche staraja sie im przeciwstawic, ale przegrywaja. A mam w wolierze pokojowej:nimfy, faliste , golabki diamentowe (te zyja we wlasnej niszy i nikomu nie wadza i z nikim sie nie przepychaja) oraz na dnie parke przepiorek chinskich (malych sprzataczy i wyrabiarnie jajeczek - chyba z 30 ich mam;p). Nimfy juz zajely swoja budke i zniosly jajka zatem bronia jej z calych sil, wiec katarzynki spryciule tam nie moga juz sprawzdac czy nie lepsza od tej co wybraly...tylko z falistymi jeszcze zadzieraja i nie pozwola sie nigdzie na stale osiedlic. Trojka jednak chyba juz wybrala ta swoja wymarzona budke i juz od rana tam porzadkuja, skrobia, zatem mozliwe, ze juz bedzie koniec walk;-) Pozdrawiam Was i zycze kolejnych slicznych maluszkow.
Powrót do góry
tweetusia
czw wrz 22 2011, 11:45

Zarejestrowany #70
Dołączył: nie cze 19 2011, 12:31
Miejscowość: Limerick
postów: 42
Aha, przycielam wczoraj pazurki i praie obylo sie bez krewki (tylko oliwkowemu jeden pazurek ciut za krotko przycielam i lekko poplynela krew, ale zaschla po chwili i nawet chyba go nie bolalo, bo nie trzymal lapki do gory). Kobaltowej juz podcielam i zostawialam troche dluzsze i obylo sie bez krwi. Teraz moga biegac po sciankach woliery i nie zahaczaja sie co chwila (Oliwkowy nie ma juz pazurka -takiego dostalam), zatem moze teraz da sie uniknac jakich przykrych niespodzianek.
Powrót do góry
administrator
czw wrz 22 2011, 12:41
administrator

Zarejestrowany #1
Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37
Miejscowość: PL
postów: 788
Możliwe, że się kiedyś czegoś wystraszył i pazurek został w siatce. Skoro katarzynki już skrobią i porządkują budkę to pewnie zaraz zaczną się lęgi.


Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
Powrót do góry
Idź do strony   <<       

Przejdź do:     Powrót do góry