Forum
Katarzynki - Stokówki prążkowane - Lineolated parakeets :: Forum :: Hodowla ajmarek prążkowanych :: Katarzynki - Wasze hodowle |
|
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >> |
Matplaneta |
Idź do strony << | |
Moderatorzy: administrator, tweetusia
|
Autor | Odpowiedzi | ||
dalbing |
| ||
Zarejestrowany #28 Dołączył: nie lip 05 2009, 12:51Miejscowość: szczecin postów: 60 | zz pewnością wolą same znaleźć sobie dziuplę niż korzystać z gotowej budki. Ale nie było dotychczas problemu z zaakceptowaniem przeniesionego jajka, z Sigma było podobnie. Kluska przyjechała do nas w czerwcu, jest z tegorocznego lęgu, więc wydaje się zbyt młoda na macierzyństwo, ale nie wiemy czy odebranie jajek jest dobrym rozwiązaniem, bo może zaraz znieść kolejne... | ||
Powrót do góry | | ||
dalbing |
| ||
Zarejestrowany #28 Dołączył: nie lip 05 2009, 12:51Miejscowość: szczecin postów: 60 | Noworoczne wiadomości z Matplanety: !. Oliwka okazała się samiczką 2. Wszystkie samiczki znosiły jajka w tym samym czasie - w sumie było ich 12. Najwięcej naznosiła Kluska. Co ciekawe jajka miały różny kształt i wielkość - te kluskowe były szpiczaste. 3. Z jajek wykluły się dwa pisklaki, ale jednego musieliśmy uśpić - miał źle "ułożone" nóżki. 4. Jeden pisklak ma sie dobrz - ma już ponad 3 tygodnie, cała czwórka się nim opiekuje. 5. W celu ograniczenia znoszenia jajek zamknęliśmy wszystkich w wolierze (sami zbudowaliśmy, z czego jesteśmy niezwykle dumni, chociaż żadna ze ścianek nie jest prosta). Teraz wypuszczane są raz, dwa razy dziennie. Gdy tylko mały podrośnie zbieramy budki i koniec rozpusty. Przynajmniej mamy taką nadzieję. 6. Małego chyba zostawimy - chociaż zaczyna to zakrawać na chorobę... | ||
Powrót do góry | | ||
administrator |
| ||
administrator Zarejestrowany #1 Dołączył: wto lis 11 2008, 11:37Miejscowość: PL postów: 788 | No proszę, ile dobrych wieści z nowym rokiem. Bardzo fajnie. Szkoda tylko, że ten jeden maluszek uśpiony. Może w wolierze papużki zniechęcą się trochę do częstego znoszenia jajek. Proszę o fotki nowej woliery i młodej katarzynki Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć. | ||
Powrót do góry | | ||
Idź do strony << | |